piątek, 29 stycznia 2016

Eduardo Sacheri "Sekret w ich oczach"

Tytuł: Sekret w ich oczach
Autor: Eduardo Sacheri
Wydawnictwo: Świat Książki


„Kiedy ktoś us­ta­mi wy­powiada kłam­stwa, często prawdę mówi oczami” – pisała Agatha Christie, choć coraz częściej zadanie to jest dalekie od prawdy. Panowania nad odruchami ciała można się nauczyć, a wówczas potrzeba wytrawnego znawcy, by odczytać i zweryfikować komunikaty wysyłane przez ciało. Czasami więc prawda długo pozostaje nieodkryta, zaś szereg przypadkowych wydarzeń, zbiegów okoliczności uniemożliwia zgłębianie tematu. Tym większe jest zdziwienie wówczas, kiedy niespodziewanie dotrzemy do sedna sprawy, dostrzegając coś, co umknęło nam w przeszłości, bądź też, kiedy wreszcie zdecydujemy się prawdę wyjawić.

O tych dwóch sytuacjach pisze Eduardo Sacheri w powieści sensacyjno-psychologicznej, na motywach której oparto nagrodzony Oscarem, doskonały film w reżyserii Juana José Campanella „Sekret jej oczu”, a następnie jego nieudany amerykański remake „Sekret w ich oczach” z Julią Roberts, Nicole Kidman i Chiwetelem Ejioforem w rolach głównych, w reżyserii Billy`ego Raya. Opublikowana nakładem wydawnictwa Świat Książki pozycja „Sekret w ich oczach” to niezwykle klimatyczna opowieść o morderstwie, sprawiedliwości, ukrytej na dnie serca miłości oraz o prawdzie. 

Przenosimy się do Argentyny lat 70., choć tak naprawdę akcja nie toczy się liniowo, my zaś podążamy nie tylko za rozwojem akcji i wydarzeniami z przeszłości, ale śledzimy też współczesną rzeczywistość i proces powstawania pewnej książki, opisującej tajemnicze, szokujące morderstwo. Przyjemność płynącą z lektury znajdą wszyscy ci, którzy po powieści spodziewają się czegoś więcej, niż tylko brawurowych pościgów czy gwałtownych zwrotów akcji. U Sacheriego akcja toczy się leniwie, co nie znaczy, że mamy szansę się nudzić – autor dba o to, by wypełnić nam czas opisami absurdów cechujących argentyński wymiar sprawiedliwości czy przykładami niekompetencji kolejnych pracowników sądów i przedstawicieli służb policyjnych, a także rozważaniami głównego bohatera, będącego zarazem narratorem. 

Benjamín Chaparro, emerytowany urzędnik Sądu Śledczego, dwukrotnie rozwiedziony i – jak sam mówi – z „ciągotami do pisarstwa”, staje przed koniecznością ułożenia sobie na nowo życia po odejściu z pracy. Samotność nie wydaje się być dla niego przeszkodą, bardziej boi się wolnego czasu, dlatego też postanawia zrealizować jedno z marzeń swojego życia i w końcu napisać książkę. Zapewne miałby większą motywację do pracy, gdyby u jego boku zasiadała pewna piękna kobieta, ale Benjamín jest przekonany, że szansa, którą kiedyś być może miał, odeszła na zawsze. 

Emeryt rzuca się zatem w wir pracy, przelewając na papier wydarzenia sprzed lat i odsłaniając przed czytelnikiem kulisy pewnej sprawy z przeszłości, w której ofiarą morderstwa była piękna, młoda mężatka Liliana Colotto. Ta dwudziestotrzyletnia nauczycielka została zamordowana w swoim domu, a wcześniej zgwałcona. Niestety pomimo prowadzonego dochodzenia długo nie udawało się odnaleźć sprawcy bądź sprawców, a sprawa miała zostać nawet umorzona. Jedynymi podejrzanymi o zabójstwo było dwóch robotników, którzy pracowali w pobliżu i tylko przenikliwość i zdecydowanie Chaparro sprawiły, że nie zostali niesłusznie postawieni w stan oskarżenia. Zaangażowany w sprawę Benjamín, prowadząc śledztwo na własną rękę, wpada na pewien trop, a wszystko to dzięki starym zdjęciom ofiary, które jej mąż pieczołowicie przechowywał. 

Choć ostatecznie sprawca został schwytany i osadzony, to jednak Isidoro Antonio Gómez wcale nie odsiaduje wyroku dożywocia, zgodnie z artykułem osiemdziesiątym ustęp siódmy kodeksu karnego. Morderca został bowiem zwolniony z więzienia na mocy amnestii dla więźniów politycznych, choć kulisy tego zwolnienia są dla Chaparro niejasne. Wydaje się, że za uwolnieniem zabójcy stoi ktoś wpływowy, ale bohater nie ma możliwości zweryfikowania tego przekonania. A przynajmniej do chwili, kiedy to z Benjamínem kontaktuje się śmiertelnie chory mąż Liliany…

Jak zakończy się ta opowieść, a zarazem książka Chaparro? Jaki sposobem Gómezowi udało się uniknąć kary dożywocia i co wspólnego z jego zwolnieniem miał niejaki Romano, który za sprawą Chaparro przed laty został wyrzucony z sądu? Czy rzeczywiście ktoś czyha na życie bohatera czy zdemolowane mieszkanie to tylko przypadkowa aktywność rabusiów? Czy Chaparro zdobędzie się na odwagę i wyzna miłość kobiecie, która w jego pamięci wciąż jest tą młodą stażystką, podejmującą pierwszą pracę? Na te wszystkie pytania odpowiada powieść „Sekret w jej oczach”, która jest nie tylko wciągającą lekturą, ale również barwnym obrazem Argentyny w czasach, kiedy polityczna przemoc i represje były codziennością.

Skorumpowany świat służb cywilnych, personalne powiązania, niekompetencja i jawne ignorowanie istotnych przesłanek – oto obraz środowiska sądowego oraz policyjnego, choć osoba bohatera jest najlepszym dowodem na to, że trudno jest tu wydać ostateczny wyrok. Pewne jest natomiast to, że niezwykły klimat wykreowany w książce oraz prosta, a jednocześnie złożona z uwagi na swą wielowymiarowość akcja, świadczą o wyjątkowym talencie autora i zmuszają do pytania, dlaczego dopiero teraz mamy możliwość poznać jego twórczość? Sacheri jawi się tu bowiem jako mistrz słowa, który nim operując tworzy niebanalne postacie, a także rzeczywistość na miarę opisywanych przez siebie czasów. Zaskakujące zakończenie i owa prawda, której poszukiwał autor i nad która zastanawia się czytelnik są przysłowiową „wisienką na torcie” i akcentem, który podkreśla zdolność autora do podążenia nieodkrytymi jeszcze ścieżkami, prowadzącymi go w kierunku sukcesu i uwielbienia czytelników. 








1 komentarz: